Gra o tron, sezon V, odcinek 5
Zabij chłopca
(ang. Kill the Boy)
Przy łóżku rannego Szarego Robaka czuwa Missandei. Przy ciele Barristana Selmy’ego jest Daenerys. Dziewczyna nakazuje sprowadzić po przedstawicielu każdego z wielkich rodów Meereen i prowadzi ich do podziemi, w których więzi smoki. Jeden z mężczyzn zostaje spalony i pożarty przez uwięzione drapieżniki. Egzekucja pozostałych członków wielkich rodów zostaje odroczona.
Sam Tarly czyta maestrowi Aemonowi doniesienia na temat Daenerys. Maester żałuje, że z racji wieku nie może wspomóc swej krewniaczki. Uważa, że Targaryen nie powinien być samotny. Rozmowę przerywa im Jon Snow, który prosi maestra o radę odnośnie kontrowersyjnej decyzji, jaką będzie musiał podjąć. Aemon radzi mu, by zabił w sobie chłopca i pozwolił narodzić się mężczyźnie.
Snow rozmawia z Tormundem. Mówi mu, że wprawdzie Nocna Straż od tysięcy lat chroni krainę człowieka, ale czyni to źle, gdyż walczy z dzikimi, którzy także należą do krainy ludzi i zasługują na ochronę. Jon proponuje Tormundowi, by ten ruszył za Mur i przyprowadził wolnych ludzi, a Snow pozwoli im przejść tunelem pod Murem i da im ziemie po południowej stronie Muru. Pod jednym warunkiem – że gdy nadejdzie czas, dzicy będą walczyli wraz z Nocną Strażą przeciwko wspólnemu przeciwnikowi. Następnie Jon Snow zdejmuje Tormundowi kajdany, a ten przyznaje, że dzicy ukryli się w Hardhome. Tormund chce, by Jon ruszył wraz z nim, gdyż wolni ludzie muszą usłyszeć propozycję od lorda dowódcy.
Bracia z Nocnej Straży są wzburzeni, gdy słyszą co Jon Snow zamierza zaproponować dzikim. Większość jest przeciwna temu rozwiązaniu, a argumenty Jona, że zmarli dzicy zasilą armię nieumarłych wcale do nich nie przemawiają. Zdegustowany propozycją Jona jest Olly, który odebrał to bardzo osobiście.
Brienne zatrzymała się w gospodzie w pobliżu Winterfell i próbuje się skontaktować z Sansą za pośrednictwem jednego z miejscowych mężczyzn. Stara służąca przekazuje Sansie, że gdyby znalazła się w kłopotach to ma zapalić świecę w oknie wieży. Dziewczyna idzie obejrzeć wieżę i spotyka Mirandę, która po krótkiej rozmowie prowadzi ją do psiarni. W jednej z klatek Sansa zauważa chłopaka, który kiedyś był Theonem Greyjoyem.
Theon przyznaje się Ramsayowi, że Sansa go widziała, a jego pan wspaniałomyślnie mu wybacza. Sansa wraz z Boltonami siedzi przy kolacji. Atmosfera jest ciężka, choć Ramsay stara się podtrzymywać rozmowę. Wyjaśnia Sansie, że Theon został ukarany za zabicie młodych Starków, dostał nowe imię i jest teraz nowym człowiekiem. Ramsay wpada na pomysł, by z braku innych krewnych to Theon oddał mu Sansę podczas ich ślubu. Roose i Walda mają dla swych towarzyszy radosną nowinę – dziewczyna jest w ciąży, a maester jest przekonany, że będzie miała syna. Wiadomość ta wyraźnie zaniepokoiła Ramsaya, który obawia się o swoją przyszłą pozycję. Roose rozmawia z synem wieczorem w swoim pokoju. Opowiada mu o jego matce, a potem wspomina o Stannisie, który chce zdobyć Żelazny Tron. Ramsay deklaruje swoją pomoc w pokonaniu Baratheona.
W bibliotece Sam rozmawia z Goździk. Dziewczyna jest zdumiona wielkością biblioteki, chociaż Sam twierdzi, że największa biblioteka znajduje się w Cytadeli, w Starym Mieście, gdzie szkoli się maestrów. Sam wspomina, że kiedyś chciał zostać maestrem. Gdy do biblioteki wchodzi Stannis, Goździk czym prędzej ucieka. Stannis wypytuje Sama o to, jak zabił Innego, a chłopak wspomina o smoczym szkle oraz o armii umarłych, jaką widział za Murem. Stannis każe mu kontynuować lekturę i wychodzi. Idzie do Davosa i informuje go, że wojsko ruszy o świcie na południe. Wraz z armią jedzie Shireen i Selyse, które zdaniem Stannisa będą bezpieczniejsze w obozie niż na Murze.
Szary Robak budzi się po trzech dniach, smuci go informacja o śmierci Selmy’ego i uważa że wszystkich zawiódł. Missandei pociesza chłopaka. Następnie udaje się do Daenerys, która prosi ją o radę odnośnie dalszego postępowania. Dany rozmawia z uwięzionym w celi Hizdahrem, przyznaje mu rację odnośnie tradycji spajającej miasto i zgadza się na otwarcie aren. Aby wzmocnić więź łączącą ją z Meereen Daenerys postanawia poślubić jednego z potomków wielkich rodów. Jej wybór pada na Hizdahra.
Tyrion i Jorah dopływają do ruin Valyrii. Tyrion zauważa na niebie smoka i w tym samym czasie ich łódź atakują kamienni ludzie. Jeden z napastników wciąga Tyriona pod wodę. Jorahowi udaje się wyciągnąć Lannistera na brzeg. Jorah upewnia się, że żaden z zarażonych chorobą nie dotknął Tyriona. Zapewnia, że on sam również uniknął kontaktu z chorymi, ale nie jest to prawdą.
Różnica między książką a serialem
– Daenerys bierze jako zakładników po parze dzieci z każdego z wielkich rodów, ale mimo iż Synowie Harpii atakują co noc Nieskalanych, to Daenerys odmawia zabicia któregokolwiek z dzieci w odwecie
– Tormund nie trafił do niewoli, Jon Snow wysłał po dzikich ludzi Val, siostrę żony Mance’a Raydera.
– Shireen, Selyse i Melisandre pozostały na Murze, Stannis ruszył do Winterfell sam
– Tyrion nie dotarł do ruin Valyrii, a podczas swej podróży rzeką nie widział smoka
– Jorah nie został zarażony chorobą kamiennych ludzi