George Martin zamieścił na swoim blogu wpis poświęcony swej wizycie w Los Angeles oraz wspomnieniom związanym z tym miastem. Pisarz, od lat mieszkający w Santa Fe, mieszkał w Los Angeles w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, w czasie gdy pracował m.in. nad telewizyjnymi produkcjami (druga seria „Strefy mroku” oraz „Piękna i bestia”).
Wizyta w Los Angeles była okazją do spotkania się z dawnymi współpracownikami, ale wiadomością istotniejszą z punktu widzenia fanów jest to, że Martin wspomina o spotkaniach z przedstawicielami studiów filmowych. Rozmowy miały dotyczyć możliwej adaptacji niektórych innych prac GRRM. Oprócz cyklu związanego z „Grą o tron” oraz serią Dzikich kart Martin napisał jeszcze kilka innych powieści oraz kilkadziesiąt opowiadań, wśród nich słynne „Piaseczniki”. Pisarz na razie nie chciał zdradzić szczegółów, prosząc tylko czytelników o trzymanie kciuków i obiecując, że być może wkrótce będzie miał ekscytujące wieści.
Martin wspomniał również o spotkaniu z przedstawicielami HBO, wg autora Pieśni Lodu i Ognia wszystko idzie dobrze, a więc można się domyślać że prace nad serialem związanym z historią Westeros idą zgodnie z planem.
AW
źródło: grrm.livejournal.com