Wiekowa brama wykonana z czardrzewa, równie stara jak Mur. Wbrew swej nazwie nie jest czarna – od drewna bije delikatna mleczna poświata. Zlokalizowana w podziemiach Nocnego Fortu. Droga do niej wiedzie przez studnię w zamkowej kuchni.
Na wrotach umieszczono twarz, starą, wyglądającą na martwą, zdaniem Brana „gdyby człowiek mógł żyć tysiąc lat i nie umrzeć, lecz cały czas się starzeć, jego twarz mogłaby wyglądać właśnie tak”. Twarz jest w stanie otwierać oczy i komunikować się z otoczeniem. Czarną Bramę mogą otworzyć tylko zaprzysiężeni bracia z Nocnej Straży, którzy wypowiedzieli słowa przysięgi.
(George R. R. Martin, Nawałnica mieczy. Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, wyd. Zysk i Spółka, Poznań 2002, str. 171).