Starcie królów – streszczenie książki

Starcie królów

Na Smoczej Skale wiekowy maester Cressen obserwuje zadziwiająco jasną kometę, którą widać nawet w środku dnia. Shireen, córka Stannisa Baratheona, odwiedza Cressena w jego samotni. Księżniczka chce bliżej przyjrzeć się przysłanemu z Cytadeli białemu krukowi, który przybył z wiadomością o końcu lata. Dziewczynce towarzyszy błazen Plama, który śpiewa pozbawione sensu piosenki, wzbudzając niepokój małej księżniczki. Maester Pylos informuje Cressena o przybyciu Davosa na Smoczą Skałę. Były przemytnik powraca, by zdać sprawozdanie Stannisowi ze swych starań w pozyskiwaniu sojuszników dla jego sprawy. Z jego relacji wynika, że lordowie burzy nie chcą udzielić poparcia Stannisowi Baratheonowi, a większość z nich nawet nie chciała rozmawiać z Cebulowym Rycerzem. Davos przestrzega Stannisa przed walką o Żelazny Tron z tak marnymi siłami. Tego samego zdania jest maester Cressen, ale król jest uparty. Cressen uważa, że fatalny wpływ na Stannisa ma kapłanka R’hllora, Melisandre z Asshai, i na wieść o prorokowanej przez nią śmierci Renly’ego postanawia ją zlikwidować. Podczas uczty, na którą Cressen musi się wprosić, maester proponuje kapłance wspólny toast z zatrutego kielicha. Melisandre wypija zatrute wino bez szkody dla swego zdrowia, a maester Cressen umiera.

 

Przebrana za chłopca Arya Stark wędruje z Yorenem i pozostałymi chłopcami i mężczyznami, którzy zdecydowali wstąpić do Nocnej Straży. Wśród nich są ulicznicy i przestępcy, a najgroźniejszymi więźniami wydaje się być trójka mężczyzn skuta kajdanami. Dziewczynce najwięcej problemu przysparza nie ukrycie swej tożsamości, a obrona przed towarzyszącymi jej chłopakami, którzy uznali, że mogą bezkarnie atakować słabszą osobę. Po laniu, jakie sprawiła Gorącej Bułce, współtowarzysze nie ośmielają się jej więcej atakować. Arya zostaje ukarana przez Yorena, przy okazji dowiaduje się także, że jej ojciec miał przywdziać czerń i udać się na Mur. Dziewczynka również widzi kometę. Gwiazda kojarzy jej się z mieczem zbroczonym krwią.

Tyrion Bronn

Kometę widać także w Królewskiej Przystani. Popularna interpretacja głosi, że zwiastuje ona chwałę pochodzącego z rodu Lannisterów króla Joffreya. Sansa Stark towarzyszy Joffreyowi podczas turnieju rycerskiego zorganizowanego z okazji urodzin młodego króla. Sam turniej jest skromny i biorą w nim udział przeciętni rycerze. Zdaniem Arysa Oakhearta zwycięstwo w nim nie przyniesie triumfatorowi radości, zaś Sandor Clegane głośno mówi, że z uwagi na słaby poziom zawodników nie warto w turnieju brać udziału. Król, obserwując zmagania kolejnych rycerzy, jest coraz bardziej znudzony, co budzi niepokój w Sansie, doskonale znającej jego skłonności do okrucieństwa. Jednym z rycerzy mających wystąpić w turnieju jest ser Dontos z rodu Hollardów, który niestety upił się do tego stopnia, że nie był w stanie wsiąść na konia. Zirytowany jego zachowaniem Joffrey rozkazuje utopić biedaka w beczce wina. W obronie Dontosa staje Sansa, która próbuje przekonać Joffreya, iż zabicie kogokolwiek w dzień imienia przynosi ogromnego pecha. Dziewczynę wspiera Sandor. Dzięki ich wstawiennictwu ser Dontos zachowuje życie, ale zostaje przez króla zdegradowany do roli błazna. Joffrey ma dość miernych popisów rycerzy i przerywa turniej. Młodszy brat króla, Tommen, chce się zaprezentować przed zgromadzonymi widzami w walce ze słomianym manekinem. Młody książę ma więcej zapału niż umiejętności, ale braki nadrabia wytrwałością.

Do Czerwonej Twierdzy przybywa Tyrion Lannister na czele gromady półdzikich ludzi. Książe Tommen i księżniczka Myrcella okazują szczerą radość na widok wuja, król Joffrey okazuje mniej entuzjazmu. W krótkiej rozmowie Tyrion wyraża swe współczucie wobec Sansy i przeżyć, jakie stały się jej udziałem, zapewniając jednocześnie dziewczynę, iż z jego strony nic jej nie grozi.

 

Tyrion udaje się na posiedzenie małej rady, a jego pojawienie się jest zaskoczeniem dla obradujących. Dostarcza Cersei list od lorda Tywina, w którym ten mianuje go swym zastępcą z uprawnieniami królewskiego namiestnika, a następnie prosi o rozmowę sam na sam z siostrą. Podczas tej rozmowy rodzeństwo wymienia informacje. Tyrion słusznie zgaduje, iż Cersei pragnie uwolnić Jaimego z niewoli, do czego potrzebny był jej Tywin ze swoją armią. Wskazuje, że krótkie panowanie Joffreya okazało się jak dotąd serią błędów i katastrof, co Cersei usprawiedliwia samowolą młodego władcy. Karzeł podkreśla, że po egzekucji Neda Starka trudno będzie zawrzeć pokój z Północą, a wypędzenie Barristana Selmy’ego może kiedyś zemścić się na panującym rodzie. Tyrion pozornie zgadza się grać pod dyktando Cersei, zapowiada również, iż podejmie próby utemperowania Joffreya. Wspomina w rozmowie, że wie o stosunkach łączących jego bliźniacze rodzeństwo, za co Cersei go policzkuje. Cersei w trakcie rozmowy przyznaje, że Janos Slynta zawdzięcza swą karierę poparciu Littlefingera. Królowa wyznaje również, że podczas pamiętnego polowania na dzika Lancel podawał królowi Robertowi wzmocnione wino, przez co monarcha upił się i nie był w stanie prawidłowo ocenić sytuacji.
Tyrion rozpoczął wprowadzanie porządku w Królewskiej Przystani od wydania polecenia zdjęcia z murów głów zdrajców. Atmosfera w stolicy wyraźnie się pogorszyła od jego ostatniej wizyty, na ulicach leżą trupy, wszędzie widać zbrojnych, a na targu zauważalnie brakuje jedzenia. Wieczorem Karzeł udaje się do gospody, w której ukrył Shae. Tam czeka na niego Varys, który zabawia rozmową Shae i Chellę. Eunuch daje Tyrionowi do zrozumienia, że dzięki swym informatorom bez najmniejszego problemu odkrył kryjówkę dziewczyny. Na koniec zadaje mu zagadkę. Tyrion spędza resztę nocy z Shae.

 

Sparaliżowany Bran w Winterfell czuje się jak w więzieniu. Często śnią mu się wilkory, chłopiec próbuje zrozumieć ich naturę i znaleźć sposób porozumiewania się z nimi. Mieszkańcy Winterfell również zastanawiają się nad tym, co zwiastuje kometa. Zdaniem Oshy kometa zapowiada krew i ogień, septon uważa, że to znak zwiastujący nadejście kolejnej pory roku, a Stara Niania jest przekonana, że kometa zwiastuje smoki. W rozmowie z maestrem Luwinem Bran przyznaje, że brakuje mu obecności wilkorów. Chłopiec bardzo niechętnie odnosi się do przebywających w Winterfell Walderów Freyów. Walderowie zajęli dawny pokój Jona Snow i wprowadzili do spokojnego Winterfell mnóstwo hałasu i śmiechu, a ich zabawy bywają gwałtowne. Ku irytacji Brana, jego brat Rickon, mimo początkowej niechęci, zaprzyjaźnił się z Freyami, spędzał z nimi dużo czasu i nawet pokazał im krypty Starków. Maester Luwin, widząc rozdrażnienie chłopca, przyrządza Branowi napój uspokajający i ułatwiający zasypianie, a Osha podpowiada Branowi, by przestał opierać się wilczym snom. Gdy chłopiec zasypia, ponownie śnią mu się wilkory.

 

Yoren i zrekrutowani przez niego chłopcy wędrują na północ królewskim traktem. Mijają po drodze wielu nisko urodzonych wędrowców, którzy wraz z całym swoim dobytkiem maszerują w przeciwnym kierunku, ku Królewskiej Przystani. Im dalej na północ, tym więcej grobów napotykają, a oberżysta w gospodzie, w której się zatrzymali, przestrzega ich przed kontynuowaniem podróży, bowiem kraj ogarnięty jest wojną. Podróżni spędzający noc w gospodzie wymieniają się plotkami, mówią o Robbie i jego armii, a także o ogromnej wilczycy terroryzującej ludzi mieszkających blisko Oka Boga. Arya podejrzewa, że może to być jej Nymeria. W drodze do stajni dziewczynkę zaczepiają więźniowie transportowani na Mur. Uprzejmy i przystojny młodzieniec przedstawia się imieniem Jaqen H’ghar, znacznie mniej kulturalni są Rorge i Kąsacz. Gendry odciąga Aryę od klatki z więźniami. Dziewczynka proponuje mu trening walki na miecze, ale zanim do tego dojdzie, w osadzie pojawiają się złote płaszcze. Mają wydany przez królową rozkaz aresztowania jednego z chłopaków. Arya podejrzewa, że rozkaz dotyczy jej, ale strażnicy przyjechali po Gendry’ego. Yoren stanowczo odmawia wydania chłopaka, a rekruci chwytają za broń, gotowi bronić towarzysza, i złote płaszcze odjeżdżają z niczym.

Arya

Sam spędza w bibliotece Nocnej Straży całą noc. Wśród tysięcy książek chłopak szuka map i informacji o wcześniejszych wyprawach Nocnej Straży za Mur. Sam chętnie spędziłby w bibliotece więcej czasu, ale jako pomocnik maestra Aemona musi wziąć udział w wyprawie zorganizowanej przez Mormonta. Czarny Zamek jest opustoszały, część braci szuka pociechy duchowej w sepcie, ale większość udała się do burdelu w Mole’s Town. Jon rozmawia z Donalem Noye o swoim bracie Robbie, który obwołał się królem na Północy, a także o Baratheonach. Jon i Sam przekazują Staremu Niedźwiedziowi znalezione mapy. Lord Dowódca nie jest zadowolony z zachowania Sama, ale odsyła go do maestra Aemona. Mormont rozmawia z Jonem o historii rodu Targaryenów i o okolicznościach, które sprawiły, że Aemon zrezygnował z możliwości władania królestwem. Jeor Mormont chce wiedzieć, jak zachowa się Jon w obliczu obwołania jego brata królem. Snow zapewnia, że dotrzyma przysięgi.

 

Ukoronowany na władcę Północy Robb wysyła ser Cleosa Freya z propozycja pokoju do Królewskiej Przystani. Domaga się zwrotu sióstr, ciała Neda, rodowego miecza, zwolnienia z niewoli rycerzy i lordów chorążych, a także zrzeczenia się wszelkich pretensji do Północy. Ze swej strony obiecuje zwolnić jeńców, poza Jaime Lannisterem, który pozostaje jego zakładnikiem. Catelyn prosi syna, by wymienił Królobójcę na Aryę i Sansę, ale Robb stanowczo odmawia. Robb zamierza wysłać Theona z poselstwem do Balona Greyjoya, jego ojca, chociaż Catelyn sprzeciwia się i temu pomysłowi. Lady Stark zauważa, że królowie są o wiele gorszymi słuchaczami niż synowie i że Robb chwilami wolałby nie wysłuchiwać matczynych uwag. Catelyn udaje się do swego ojca i spotyka tam Blackfisha, który opowiada jej o terrorze, jaki niosą w Dorzeczu wojska Tywina Lannistera. Zdaniem Bryndena ma to sprowokować Edmure’a do działania i zaatakowania Harrenhall, podczas gdy w Casterly Rock zbiera się nowa lannisterska armia. Catelyn zauważa, że dobrze byłoby skłonić Renly’ego Baratheona do zaatakowania Lannisterów.

 

Tyrion ucztuje z Janosem Slyntem, prawi mu komplementy i wypytuje o plany odnośnie do wakujących stanowisk w straży miejskiej. Pyta również o to, kto rozkazał zabić w burdelu kilkumiesięczną bękarcią córkę Roberta Baratheona oraz kto podpowiedział Joffreyowi, by ściąć Neda. Tyrion sugeruje też, że na Murze potrzeba takich ludzi jak Slynt i Allar Deem, i zarzuca Slyntowi, iż za łapówkę stanął podczas dworskiego przewrotu przeciwko królewskiemu namiestnikowi. Slynt zostaje pozbawiony Harrenhall i wysłany wraz z Deemem na Mur. Do komnaty Tyriona przychodzi Varys. Starszy nad szeptaczami doskonale wiedział, że złote płaszcze wysłała do burdelu Cersei. Nowym dowódcą miejskiej straży zostaje jednoręki Jacelyn Bywater. Varys przekazuje Tyrionowi informacje o planowanych zdradach i dezercjach w Królewskiej Przystani. Bronn rekrutuje kolejnych najemników, a odpytany przez Tyriona, czy byłby w stanie zabić małe dziecko, okazuje się nie mieć najmniejszych skrupułów.

 

Arya, sieroty z Królewskiej Przystani i rekruci do Nocnej Straży podróżują w kierunku północnym. Po spotkaniu ze złotymi płaszczami unikają ludzi i starają się wędrować mniej uczęszczanymi szlakami. Kończy im się żywność, ale napotkani wieśniacy żądają pieniędzy za jedzenie, a kradzież jest utrudniona, bowiem przy polach rozstawieni są strażnicy. Napotykają spalone wsie i pomordowanych ludzi, a nocami w lasach słyszą wilki.

 

Rankiem na Smoczej Skale Melisandre pali posągi Siedmiu, wzywając pomocy R’hllora. Większość zgromadzonych przygląda się temu w milczeniu, chociaż w głębi duszy potępiają palenie posągów bogów, w których wierzyli przez większość życia. Melisandre przytacza proroctwo o powtórnym przyjściu Azora Ahai, wojownika, który uratuje świat swym płonącym mieczem, i wzywa Stannisa by wyciągnął z płomieni miecz. Stannis spełnia jej polecenie, ale gdy rękawica zaczyna się tlić, wbija miecz w ziemię. Po zakończonej uroczystości Melisandre zabiera spalony miecz. Davos wraz z synami udają się na nadbrzeże. Były przemytnik rozmawia w karczmie z piratem Salladhorem Saanem, wymieniając najnowsze wiadomości na temat Królewskiej Przystani, którą chce zaatakować Stannis. Pirat przypomina o zobowiązaniach finansowych, jakie król ma wobec niego. Późnym wieczorem na statek Davosa przybywa królewski giermek wzywający Cebulowego Rycerza przed oblicze króla. Stannis przygotował list, w którym oświadcza, że jest prawowitym następcą Roberta Baratheona, a Joffrey, Tommen i Myrcella są owocami kazirodczego związku królowej z Królobójcą. List ten ma zostać wysłany do lordów i rycerzy w Siedmiu Królestwach. Samego Davosa król zamierza oddelegować na północ, by wieści te dotarły także do mieszkańców Gulltown, Paluchów, Trzech Sióstr i Białego Portu. W szczerej rozmowie ze swym królem Davos wskazuje, iż Stannisowi brak dowodów na poparcie oskarżeń wysuwanych wobec dzieci królowej. Wskazówką może być całkowity brak podobieństwa między dziećmi a Robertem Baratheonem oraz fakt, że jeden z bękarcich synów Roberta, Edrick Storm, jest podobny do ojca jak dwie krople wody. Davos przestrzega również Stannisa przed zbytnim angażowaniem się w wiarę w Czerwonego Boga, ale król uważa, że kapłanka Melisandre ma moc i jej umiejętności należy wykorzystać.

Balon

Theon Greyjoy powraca na Żelazne Wyspy jako wysłannik Robba Starka. Rodzinne Pyke wydaje mu się mniejsze niż je zapamiętał, a same Żelazne Wyspy są kamieniste i surowe, zamieszkane przez twardych ludzi, nienawykłych do skłaniania karku nawet przed książętami. Theon nie widział rodzinnego domu przez dziesięć lat, a wbrew nadziejom chłopaka nikt nie spieszył z serdecznym powitaniem. Statek, którym przybył, był oczekiwany wyłącznie przez kupców w porcie, a wśród zgromadzonych osób Theon nie był w stanie wypatrzyć żadnej znajomej twarzy. Nie pozostawiono go jednak samemu sobie. Czekał na niego Aeron Greyjoy zwany Mokrą Czupryną, prorok utopionego boga i brat jego ojca. Theon pamiętał go jako najsympatyczniejszego ze stryjów. Dawny Aeron był lekkomyślny, wesoły, lubił kobiety i wino. Kapłan, który go eskortuje, jest ponury i zgorzkniały, a zarazem fanatycznie wierzący w utopionego boga. Stryj dostarcza go do bram zamku. Theon zostaje ulokowany w mało przytulnych komnatach, a wieczorem spotyka się z ojcem. Balon Greyjoy jest przekonany, że dziesięcioletni pobyt u Starków zmienił jego syna. Nie darzy chłopaka zaufaniem, krytykuje go i nie jest zainteresowany współpracą z Robbem. Młody Wilk zaproponował Balonowi atak na Casterly Rock i ziemie Lannisterów, ale Greyjoy ma inne wojenne plany.
Daenerys wraz ze swym maleńkim khalasarem wędruje przez pustkowia. Drogę wskazuje im czerwona kometa, a szlak, którym wędrują, jest coraz trudniejszy i najsłabsi z jej ludzi umierają. Wszystkim brakuje żywności, ale Dany najbardziej martwi los smoków. Nadaje im imiona Viserion, Rhaegal i Drogon, na cześć Viserysa, Rhaegara i khala Drogo. Ser Jorah zapewnia, że droga przez pustkowia prowadzi do miast, ale przyznaje, że nie podejrzewał, iż będzie to tak ciężka wędrówka. Wśród osób, które zmarły na pustkowiu, jest Doreah, jedna ze służących Daenerys. W czasie wędrówki natykają się na zrujnowane białe miasto. Nikt w nim nie mieszka, ale znajdują się tam drzewa owocowe oraz studnie z wodą. Nie zważając na obecność duchów, których obawiają się Dothrakowie, Daenerys rozkazuje założyć obóz w mieście. Wysyła swoich braci krwi na zwiad, nakazując im szukać śladów cywilizacji, innych ludzi i innych miast, tak by nie musieli wędrować na oślep, kiedy już wyruszą w dalszą drogę. Dwaj zwiadowcy nie przynoszą żadnych rewelacji, wokół miasta jest pustkowie i inne zrujnowane i opuszczone osady. Ostatni z wysłanników, Jhogo, dotarł aż do Quarthu i powrócił w towarzystwie Pyata Pree, Xaro Xhoana Daxosa oraz Quaithe od Cienia, którzy pragnęli ujrzeć smoki.

Wyprawa Nocnej Straży dociera do Białegodrzewa, wioski położonej za Murem, która jest kompletnie opuszczona. Podobnie jak w trzech poprzednich wioskach, mieszkańcy zabrali swój dobytek i pozostawili swe domy. W żadnej z wiosek nie było śladów walki, więc czarnych braci zastanawiało, co było przyczyną tak radykalnej decyzji dzikich. Jeor Mormont wysyła meldunek do maestra Aemona i Nocna Straż rusza w dalszą drogę. Łącznie dalej wyrusza dwustu ludzi i trzysta wierzchowców. Sam opiekuje się krukami i próbuje rysować mapę terenów, przez które przechodzą.

 

Yoren postanawia część drogi przebyć łodzią, ale mieszkańcy wiosek wszystkie łódki zabrali ze sobą i uciekli, porzucając dobytek. Czarny brat decyduje, że zanocują w wieży. Wprawdzie wokół nich trwa wojna, ale neutralność Nocnej Straży gwarantuje im bezpieczeństwo. Nocą do osady przybywają lannisterskie wojska, które palą wieś i żądają, by Yoren wpuścił ich do warowni. Yoren odmawia, podkreślając, że jest z Nocnej Straży, ale napastnicy podejrzewają, że należy do ludzi Berica Dondarriona. Dowodzący lannisterskimi ludźmi ser Amory Lorch rozkazuje, by zabić wszystkich ukrywających się za murem. Atakujących jest zbyt wielu i w pewnym momencie Yoren nakazuje Aryi zabrać Gendry’ego i inne sieroty, i uciekać przez zapadnię w stajni. W pomieszczeniach stajennych szaleje pożar, a w wozie zakuci w kajdany więźniowie starają się uwolnić. Jaqen błaga Aryę o pomoc i dziewczynka wraca po siekierę, którą rzuca do środka wozu. Nie tracąc już czasu ucieka tunelem.

 

Jaqen

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>