Ósmy sezon „Gry o tron” owiany jest jak na razie tajemnicą. Wiadomo tylko, że będzie liczył sześć odcinków, ponadto HBO zaprezentowała reżyserów ostatnich epizodów kultowego serialu. Co jeszcze wiemy o 8 sezonie?
Nikolai Coster- Waldau przyznał w wywiadzie dla collider.com, że na październik planowany jest powrót ekipy na plan. Serialowy Jaime Lannister stwierdził, że do trzeciego sezonu włącznie wiedział, jaki mniej więcej los czeka jego bohatera. Od sezonu czwartego niecierpliwie czekał na scenariusz, który trafiał do jego rąk ok. cztery do sześciu tygodni przed rozpoczęciem zdjęć. Oczywiście Nikolai zadeklarował, że nie może się doczekać.
W innym wywiadzie, dla Marie Claire, Coster-Waldau stwierdził, że nie wierzy w zapowiedź HBO odnośnie kręcenia kilku alternatywnych zakończeń serialu. W pierwszej połowie września dyrektor programowy HBO Casey Bloys zasugerował, iż zostaną nakręcone różne zakończenia „Gry o tron”, z których w ostatecznym montażu zachowane zostanie jedno, a wszystko po to, by nikt nie był w stanie przewidzieć, jak ostatecznie zakończy się opowieść. Podobnie jak wcześniej część fanowskich redakcji, Nikolai Coster-Waldau uważa, że takie postępowanie byłoby nieekonomiczne, gdyż mimo ogromnego budżetu serialu jego zdaniem bezsensownym byłoby wydawanie 100 000 dolarów dziennie na próżno.
Jeśli już o budżecie mowa – sezon ósmy będzie pod tym względem rekordowy. Utrzymano dotychczasową praktykę zwiększania budżetu odcinka z sezonu na sezon. W sezonie szóstym jeden odcinek kosztował HBO 10mln dolarów, budżet sezonu siódmego to 100 mln dolarów (przy siedmiu odcinkach), natomiast jeden odcinek sezonu ósmego ma mieć budżet 15 mln dolarów, co jest rekordem nie tylko dla „Gry o tron” ale zdaje się że również w historii telewizji. Dla porównania, budżet pierwszego sezonu wynosił 60 mln dol., a odcinek zawierający jedną z najbardziej spektakularnych scen czyli bitwę nad Czarnym Nurtem kosztował stację 8 mln dolarów. Ale podejrzewać można, że mimo zwiększania limitów na odcinek budżet stacji bez problemu się domyka. Puls Biznesu wskazał w jednym z artykułów, że HBO zarabia nie tylko na licencjach telewizyjnych oraz na wpływach ze sprzedaży serialu na DVD i Blu-ray, ale także na udzielaniu licencji na gry komputerowe oraz gadżety i inne dobra, miłe sercu fanów.
Od wielu miesięcy wiadomo również, że ósmy sezon „Gry o tron” będzie liczył zaledwie sześć odcinków. Przedstawiciele HBO jeszcze przed sezonem siódmym przyznawali, że widząc zainteresowanie serialem chętnie zwiększyliby ilość odcinków, ale mają świadomość, że twórcy serialu precyzyjnie zaplanowali akcję ostatnich kilkunastu odcinków i dodawanie kolejnych epizodów zaburzyłoby ten plan. Dobrą wiadomością jest natomiast wieść o wydłużeniu czasu trwania odcinków ósmego sezonu. Według zapowiedzi mają one trwać 80 min. każdy.
Fani serialu ucieszą się też z informacji, że reżyserem dwóch odcinków 8 sezonu ma być Miguel Sapochnik (jego dziełem jest m.in. „Bitwa bękartów”), a kolejnym nazwiskiem potwierdzonym w ósmym sezonie jest David Nutter (któremu widzowie zawdzięczają Krwawe Gody w „Deszczach Castamere”). Finał „Gry o tron” należeć ma do twórców serialu- Davida Benioffa i D.B. Weissa.
Nadal nie jest znana data premiery ostatniego sezonu „Gry o tron”, ale informacja Nikolaia Coster-Waldau o rozpoczęciu zdjęć w październiku pozwala zakładać, że nowy sezon zobaczymy raczej na początku 2019 roku.
oprac. AW
źródło: http://watchersonthewall.com / http://collider.com /