Dla osób pracujących nad kolejnym sezonem „Gry o tron” wakacje definitywnie się skończyły i nastał czas ciężkiej pracy, ale dzięki temu fanów dobiegają coraz to nowe wieści z planu filmowego. Wiadomością która zelektryzowała wczoraj sympatyków serialu była informacja podana przez Entertainment Weekly o pojawieniu się Maxa von Sydow. Ten 86-letni aktor znany jest głównie ze swych ról w filmach Ingmara Bergmana, a w „Grze o tron” wcieli się w postać Trójokiej Wrony (o tym, kim najprawdopodobniej jest ten tajemniczy starzec możecie poczytać tutaj).
Innym intrygującym angażem z ostatnich dni jest Ian McShane, którego udział w kolejnym sezonie „Gry o tron” został potwierdzony, ale tajemnicą pozostaje postać w którą aktor ma się wcielić. Fani spekulują, że może zagrać któregoś z Greyjoyów (Victariona lub Eurona albo też postać powstałą z połączenia tych dwóch bohaterów na potrzeby serialu, ewentualnie Mokrą Czuprynę), ojca Sama Tarly’ego, septona Meribalda lub Starszego Brata, a może oczekiwanego przez czytelników Howlanda Reeda…
Twórcy serialu poszukują również aktora, który pojawi się w trzech odcinkach, będzie miał trudne relacje ze swym wymagającym ojcem, ale też spotka się na planie z głównymi aktorami i będzie miał do zagrania naprawdę ciekawe sceny. Fani podejrzewają, że może być to jeden z Freyów i prawdopodobnym kandydatem jest tu Merret Frey, który pojawił się w powieści jako narrator epilogu Nawałnicy mieczy.
źródło: http://watchersonthewall.com
(aw)