Miasto założone przez religijnych dysydentów z Valyrii, którzy osiedlili się w obozie drwali. Zbudowane nad rzeką Qhoyne przy skraju qohorickiej puszczy. Nazywane Miastem Czarnoksiężników – praktykują w nim otwarcie wróżbici, magowie krwi i nekromanci. Mroczny bóg Qohoru – Czarny Kozioł – codziennie domaga się krwawych ofiar. Najczęściej w ofierze składane jest bydło i konie, ale w świąteczne dni zakapturzeni kapłani zabijają skazańców. W czasach kryzysu najszlachetniejsze rody składają w ofierze własne dzieci, by ubłagać boga i skłonić go do obrony miasta.
Puszcza jest podstawowym źródłem dochodu Qohoru – do położonych nad Rhoyne osad i miast codziennie wypływają barki wyładowane drewnem. Ogromnego lasu nigdy w pełni nie zbadano (tak podają mapy i zwoje Cytadeli), dostarcza on futer, srebra, cyny i bursztynu. Żyją w nim łosie, wilki, ogromne dziki, drzewne koty i lemury zwane Małymi Valyrianami.
Qohorickie arrasy, figurki z drewna, miecze i zbroje słyną na całym świecie. Kowale przewyższają umiejętnościami płatnerzy z Westeros. Udoskonalili sztukę nasycania metali głębokimi barwami, ponadto jako jedyni umieją przekuwać valyriańską stal. (Jeden z maesterów Cytadeli został wygnany z miasta po kilku próbach zgłębienia pradawnej techniki – trzykrotnie poddano go publicznej chłoście i ucięto mu rękę).
W czasach przed zniszczeniem Królestwa Sarnoru Qohor był bardzo bogatym miastem. Podczas Stulecia Krwi Qohor i Norvos zjednoczyły się przeciwko Volantis, mimo iż brodaci kapłani uważają Czarnego Kozła za demona.
Kroniki Qohoru podają, że odwiedzający miasto smoczy lord Aurion powołał oddziały złożone z qohorickich kolonistów i ogłosił się pierwszym cesarzem Valyrii. Następnie odleciał z miasta na grzbiecie wielkiego smoka, a trzydzieści tysięcy ludzi podążyło za nim na piechotę. Pragnął zgarnąć to, co pozostało z Valyrii i odbudować Włości. Jednakże ani cesarza Auriona, ani jego zastępu nigdy już nie widziano.
Świat Lodu i Ognia” Zagłada Valyrii str. 26
W trakcie swoich podróży po Essos książę Daemon Targaryen odwiedził Qohor na grzbiecie Caraxes razem z żoną, Laeną Velaryon, lecącą na Vhagar.
Obecnie miasto stanowi bramę na wschód dla karawan zmierzających do Vaes Dothrak. Qohor otaczają potężne kamienne mury, które obsadzone są przez Nieskalanych.
Trzy Tysiące z Qohoru
Czterysta lat przed rozpoczęciem akcji Pieśni, jeden z dothrackich khali próbował zdobyć Qohor z pomocą 20 tys. wyjców. Trzy tysiące Nieskalanych odparło osiemnaście szarż Dothraków, a gdy khal Temmo zginął, jego następca rozkazał wojownikom obciąć warkocze i rzucić je pod nogi ocalałych eunuchów. Od tamtej pory Qohor zleca obronę miasta Nieskalanym, a także ofiarowuje hojne podarunki khalom pojawiającym się w pobliżu puszczy.
Gra o Tron
Tobho Mott chwali się umiejętnościami nabytymi w Qohorze – przykładem jego kunsztu jest zielona zbroja Renlyego Baratheona.
Daenerys Targaryen w trakcie swojego dzieciństwa odwiedziła z Viserysem Qohor. Wraz z khalsarem Drogo mija miasto w drodze ku Vaes Dothrak, przejeżdżają przez prastarą qohoricką puszczę pełną pni szerokości bram miejskich.
Do Vaes Dothrak zjeżdżają karawany kupieckie z Pentos, Norvos i Qohoru.
W komnacie spotkań Małej Rady Eddard Stark widzi arrasy z Qohoru.
W rozmowie z lordem Starkiem Varys o potencjalnym sojuszu z Petyrem Baelishem:
Eunuch wyglądał na rozbawionego. – Prędzej bym poślubił Czarnego Kozła z Qohoru. Littlefinger jest prawie niezrównany w swojej przebiegłości.
(“Gra o Tron” Eddard XV str. 660 (2011))
Starcie Królów
Brynden Tully opowiada o najemnikach Tywina Lannistera, wśród których są Dzielni Kompanioni – zgraja emigrantów z Essos zwana Krwawymi Komediantami, którymi dowodzi Qohorik Vargo Hoat, nazywany Kozłem:
Gregor nie jest jedynym psem, którego spuścił ze smyczy. W pole wyruszył również ser Amory Lorch, a także jakiś najemnik z Qohoru, który woli okaleczyć człowieka niż go zabić. Widziałem, co zostaje po ich przejściu. Całe wioski puszczone z dymem, zgwałcone i okaleczone kobiety, trupy pomordowanych dzieci, które zostawiono niepochowane, żeby przyciągnąć wilki i dzikie psy. Nawet umarłemu zrobiłoby się niedobrze na ten widok.
“Starcie Królów” Catelyn I str. 126 (2012)
Wesse grozi Aryi i swoim „podopiecznym”, że po próbie ucieczki odda ją Vargo Hoatowi:
– Nie będzie żadnego bicia, co to, to nie. Zostawię was dla Qohorika, tak jest, dla Obcinacza. Nazywa się Vargo Hoat, a kiedy wróci, poucina wam stopy.
“Starcie Królów” Arya VIII str. 556 (2012)
Po próbie zamachu na Daenerys Silny Belwas opowiada o swojej przeszłości:
– Z Meereen sprzedano mnie do Qohoru, a potem do Pentos, gdzie kupił mnie grubas o włosach pachnących słodkimi wonnościami. On to wysłał Silnego Belwasa za morze i dał mu starego Białobrodego, żeby mu służył.
“Starcie Królów” Daenerys V str. 885 (2012)
Nawałnica Mieczy
Ser Jorah Mormont opowiada Daenerys historię Trzech Tysięcy z Qohoru:
Qohoricy wiedzieli, że khal się zbliża. Wzmocnili mury swego miasta, podwoili liczebność straży i wynajęli dwie wolne kompanie, Jasne Chorągwie i Drugich Synów. Niemal w ostatniej chwili posłali też kogoś do Astaporu, żeby kupił trzy tysiące Nieskalanych. Marsz do Qohoru trwał jednak długo i zbliżając się do miasta, Nieskalani ujrzeli dym i pył oraz usłyszeli odległy łoskot bitwy. Kiedy dotarli na miejsce, słońce zdążyło już zajść, a pod murami wrony i wilki pożywiały się tym, co zostało z ciężkiej kawalerii Qohorików. (…) Dothrakowie zobaczyli, że pod bramą czeka na nich trzy tysiące Nieskalanych, nad których głowami powiewa sztandar z czarnym kozłem. (…) Dothrakowie rzucili się do szarży. Nieskalani złączyli tarcze i opuścili włócznie, nie cofając się ani o krok, choć atakowało ich dwadzieścia tysięcy wyjców z dzwoneczkami we włosach. Dothrakowie szarżowali na nich osiemnaście razy, za każdym razem rozbijając się o te tarcze i włócznie niczym fale o skalisty brzeg. Trzykrotnie Temmo nakazywał swym łucznikom krążyć przed Trzema Tysiącami i zasypywać ich deszczem strzał, lecz Nieskalani unosili tylko tarcze, czekając, aż ostrzał minie. Na koniec zostało ich tylko sześciuset… ale na polu leżało dwanaście tysięcy zabitych Dothraków, w tym khal Temmo, jego bracia krwi, jego ko i wszyscy synowie. Rankiem czwartego dnia nowy khal przyprowadził pod miejskie bramy uroczysty orszak ocalałych wojowników. Wszyscy kolejno ucinali sobie warkocze i rzucali je pod nogi Trzem Tysiącom. Od tej pory straż miejska Qohoru zawsze składa się z Nieskalanych, a każdy z nich nosi długą włócznię, na której wisi warkocz z ludzkich włosów.
“Nawałnica Mieczy” tom 1 Daenerys I str. 135-136 (2013)
Jaime Lannister po utracie ręki zostaje przywiązany do zorsa, na którym jeździ Qohorik Vargo Hoat i w ten sposób zawleczony do Harrenhal, gdzie oddano go Boltonowi.
Tobho Mott na polecenie Tywina Lannistera przekuwa valyriański oręż Starków Lód na dwa miecze: Wierny Przysiędze i Wdowi Płacz.
Gdy Jaime wraca z Nagolennikiem po Brienne, nad murami Harrenhal wisi sztandar Czarnego Kozła z Qohoru. Jakiś czas później Vargo Hoat ginie z ręki Gregora Clegane’a.
Brązowy Ben Plumm w rozmowie z Dany stwierdza, że w jego żyłach płynie krew m.in. Qohorików – jego babcia była pół-Ibbenką, pół-Qohoriczką.
Uczta dla Wron
Towarzysz księżniczki Arianne Martell powtarza plotki z Essos – kapłani Pana Światła wystąpili przeciwko zakapturzonym wyznawcom qohorickiego boga:
Garin był bardzo ożywiony i zabawiał wszystkich najnowszymi wieściami z Miasta z Desek położonego u ujścia Zielonej Krwi. Sieroty z rzeki przypływały tam, by handlować z ludźmi z karak, kog i galer przybywających z drugiego brzegu wąskiego morza. Jeśli wierzyć marynarzom, na wschodzie działo się mnóstwo cudownych i straszliwych rzeczy: bunt niewolników w Astaporze, smoki w Qarthu, szara zaraza w Yi Ti. Na Wyspach Bazyliszkowych pojawił się nowy król korsarzy, który napadł na Miasto Wysokich Drzew, a w Qohorze wyznawcy czerwonych kapłanów wywołali zamieszki i próbowali spalić Czarnego Kozła.
“Uczta dla Wron” Tom 1 Twórczyni Królowych str. 395 (2015)
Jaime po przybyciu do Harrenhal ogląda czaszkę Qohorika, Vargo Hoata. Ser Daven Lannister przyznaje w rozmowie z Królobójcą, że chciał zająć się furażerowaniem, ale lord Tywin przeznaczył to zadanie “kozłom i psom”.
Arya Stark słyszy od kapłana braavoskiej Świątyni Czerni i Bieli:
- W Qohorze zwą go Czarnym Kozłem, w Yi Ti Lwem Nocy, w Westeros Nieznajomym. Wszyscy ludzie muszą w końcu mu się pokłonić, bez względu na to, czy czczą Siedmiu, Pana Światła, Księżycową Matkę, Utopionego Boga czy Wielkiego Pasterza. Cała ludzkość należy do niego… bo w przeciwnym razie gdzieś na świecie istniałby lud, który żyje wiecznie. Słyszałaś kiedyś o takim ludzie?
- Nie – odpowiedziała jak zwykle Cat. – Wszyscy muszą umrzeć.
“Uczta dla Wron” Tom 2 Cat znad kanałów str. 191 (2015)
Taniec ze Smokami
Haldon i Illyrio Mopatis dyskutują o khalasarach widzianych w pobliżu Rhoyne:
Na północ od Jeziora Sztyletów widziano Dothraków, zwiadowców z khalasaru starego Motha. Khal Zekko podąża tuż za nim, przez Puszczę Qohoricką.
Grubas skwitował to nieuprzejmym odgłosem.
– Zekko odwiedza Qohor co trzy albo cztery lata. Qohoricy dają mu worek złota i wraca na wschód. Jeśli zaś chodzi o Motha, jego ludzie są prawie tak samo starzy jak on i z roku na rok jest ich coraz mniej. Groźny jest tylko…
– Khal Pono – dokończył za niego Haldon.
“Taniec ze Smokami” Tom 1 Tyrion III str. 154-155 (2011)
Statki blokujące wody wokół Meereen według Groelo są zbudowane m.in. z sosen Puszczy Qohorickiej.
oprac. Mya Stone