Pełne imię: Oberyn Nymeros Martell
Pseudonim: Czerwona Żmija (Red Viper).
Młodszy brat księcia Dorne, Dorana Martella.
Ma 42 lata, jest wysoki, szczupły, zgrabny. Ma wielkie, czarne, błyszczące oczy i wąskie łukowate brwi, a na czole – niewielkie zakola. Jego włosy również są czarne, przetykane pojedynczymi nitkami siwizny.
Znakomicie jeździ konno.
Przedakcja
Oberyn już jako młody chłopak jest bardzo wojowniczy i szybki niczym wodny wąż. W zabawie potrafi przewracać chłopaków znacznie większych od siebie.
Szesnastoletni Oberyn miał romans z faworytą starego lorda Yronwooda. Ten ostatni wyzwał młodzieńca na pojedynek, podczas którego obaj przeciwnicy odnieśli rany. Oberyn szybko wyzdrowiał, natomiast obrażenia Yronwooda goiły się fatalnie i przywiodły go do śmierci. Plotka głosiła, iż chłopak zatruł swój miecz przed walką. Odtąd młody Martell nosił miano Czerwonej Żmii.
Tuż po narodzinach Tyriona Oberyn wraz z matką i siostrą, Ellią, odwiedził Casterly Rock. Wyprawa miała na celu wstępne zeswatanie nastoletnich Martellów z kilkuletnimi lannisterskimi bliźniętami. Pora na wizytę była zła, bo Joanna Lannister zmarła przy porodzie, a jej najmłodsze dziecko, Tyrion, okazało się zdeformowanym karłem. Plotki, jakie rozprzestrzeniały się po Westeros, dotarły także do uszu młodych Martellów, którzy zapragnęli obejrzeć niemowlę. Oberyn po latach wspomina, iż był rozczarowany zwyczajnym wyglądem Tyriona. Z planów małżeńskich Martellów także nic nie wyszło, ostatecznie Elia poślubiła Rhaegera Targaryena.
Oberyn za młodu odwiedził Wolne Miasta. Wyuczył się tam rzemiosła truciciela, a plotki głosiły, iż zgłębiał tajniki także innych, mroczniejszych sztuk. Studiował w Cytadeli i wykuł sześć ogniw w łańcuchu maestra, następnie, znudzony nauką, zaciągnął się do wojska. Walczył na Spornych Ziemiach, początkowo służył w Drugich Synach, potem założył własną kompanię najemników.
Czerwona Żmija nie jest lubiany przez Tyrellów, którzy obciążają go winą za spowodowanie kalectwa Willasa Tyrella, najstarszego syna lorda Mace’a. Sam Oberyn podkreśla, że Willas stał się kaleką na skutek wypadku odniesionego podczas turnieju rycerskiego. Żmija wskazuje, że umiejętności młodego Tyrella były wówczas niewystarczające, by móc potykać się z innymi uczestnikami jak równy z równym, zatem winnym kalectwa syna jest nazbyt ambitny ojciec. Martell po wypadku podesłał Willasowi maestra, który uratował nogę chłopca, ale nie był w stanie ustrzec go przed utykaniem. Obecnie stosunki pomiędzy dziedzicem Wysogrodu a Oberynem układają się poprawnie, panowie wymieniają korespondencję na neutralne tematy.
Po śmierci Lewyna Martella i Elli, Czerwona Żmija próbował wywołać w Dorne powstanie na rzecz księcia Viserysa. Do wojny nie doszło dzięki dyplomatycznym zabiegom Jona Arryna, ale król Robert Baratheon od tego czasu nie odwiedzał Dorne.
Oberyn korzysta z życia, bierze udział w turniejach, pojedynkach, nie odmawia sobie i innych przyjemności. W Dorne żyją jego liczne bękarcie córki, zwane potocznie Żmijowymi Bękarcicami (Sand Snakes. Jest to zarazem gra słów: dosłownie „piaskowe żmije”. Przydomek „snakes” nawiązuje do pseudonimu Oberyna, zaś „Sand” to nazwisko zwyczajowo nadawane dzieciom z nieprawego łoża w Dorne). Najstarszą ze swych córek, Obarę, zabrał od matki. Kobieta była prostytutką w Starym Mieście i zapewniała Oberyna, że mało prawdopodobnym jest by to on był ojcem dziecka. Czerwona Żmija uderzył swą byłą konkubinę w twarz po czym polecił córce, by wybrała między łzami matki a jego bronią. Obara wzięła do ręki włócznię i odeszła wraz z Oberynem. Jej matka w ciągu roku zapiła się na śmierć.
O Oberynie powiadają, że ma kochanków obojga płci.
Nawałnica mieczy
W zastępstwie Dorana Martella do Królewskiej Przystani przybywa Oberyn wraz z orszakiem. Dornijski książę ma wziąć udział w królewskim ślubie, ponadto, zgodnie z obietnicą złożoną przez Tyriona, ma zająć miejsce w radzie króla Joffreya. Oberyn oczekuje też sprawiedliwości za śmierć swej siostry, Elii. Przed bramami miasta wita go Tyrion. Pełniący obowiązki królewskiego namiestnika Tywin Lannister nie zamierza dotrzymywać obietnic złożonych przez swego syna, a na pewno nie chce wydać Gregora Clegane’a sprawiedliwości Dornijczyków.
Oberyn bierze udział w uroczystościach związanych ze ślubem Joffreya. Młody król otrzymuje od niego w prezencie złotą broszę w kształcie skorpiona. Po ślubie Joffreya, śmierci młodego króla oraz aresztowaniu Tyriona, Czerwona Żmija wraz z Tywinem Lannisterem i Mace’em Tyrellem tworzą skład sędziowski, który ma wydać wyrok w procesie Tyriona. Oberyn odwiedza Krasnala w noc poprzedzającą ostatni dzień rozprawy. Wskazuje, iż zebrane przez Cersei dowody tak bardzo sugerują winę Tyriona, iż jego zdaniem Lannister jest niewinny zarzucanej mu zbrodni. Czerwona Żmija zdaje sobie sprawę z tego, że gdyby nie oskarżono karła, to prawdopodobnie on sam byłby podejrzewany o zabicie króla. Alternatywą dla procesu jest sąd boży. Lannisterska królowa już wcześniej ogłosiła, że jej reprezentantem będzie Gregor Clegane, a szukający zemsty na Górze Oberyn decyduje się reprezentować Tyriona podczas walki.
Bronią, jaką Czerwona Żmija zamierza pokonać ser Gregora, jest długa na osiem stóp włócznia, której ostrze pokryto tajemniczą substancją. Oberyn przystępuje do walki ubrany w lekką zbroję, ponieważ chce wykorzystać w pełni atut, jakim jest szybkość i zwinność. Podczas walki z Clegane’em Oberyn nieustannie wypomina przeciwnikowi wydarzenia sprzed kilkunastu lat (Elia Martell, księżniczka Dorne. Zgwałciłeś ją. Zamordowałeś ją. Zabiłeś jej dzieci(1)) aby wymusić na ser Gregorze przyznanie się do popełnionych zbrodni. Oberyn walczy sprytnie, dąży do zmęczenia odzianego w pełną zbroję przeciwnika. Clegane z czasem traci siły, irytuje go również litania niezmordowanie recytowana przez Żmiję. Martell wykorzystuje nadarzającą się okazję, oślepia na chwilę Gregora i zadaje mu poważne obrażenia. Zamiast dobić leżącego przeciwnika domaga się, by Clegane głośno wypowiedział imię jego siostry i przyznał się do zamordowania Elii i jej dzieci. Leżący Góra okazuje się być śmiertelnie groźnym przeciwnikiem: wykorzystuje moment nieuwagi Oberyna – przewraca go, następnie wbija mu palce w oczy, gruchocze zęby i pięścią rozbija głowę. Jednocześnie Clegane głośno przyznaje, że przed kilkunastu laty zgwałcił i zabił Elię z Dorne.
Uczta dla wron
Po śmierci Oberyna w Dorne dochodzi do rozruchów. Tysiące ludzi wyrusza w drogę, by towarzyszyć swemu księciu w ostatniej podróży. Córki Czerwonej Żmii domagają się od Dorana Martella pomszczenia ich ojca.
Tyene, jedna z córek Oberyna, wyznaje Doranowi, iż wie, jaką substancją Żmija pokrył swoją włócznię przed walką z Górą. Jej zdaniem żadna inna trucizna nie działa wolniej ani nie przysparza większych cierpień.
Przypisy
(1) – George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom II: Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str.366.
Cytaty
„Dnia, w którym przestraszę się gniewu karła, pójdę się utopić w beczce czerwonego wina”.
(George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom II: Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str. 298).
„- Czy sędziom wolno odwiedzać oskarżonych?
– Książętom wolno chodzić, dokąd tylko zechcą. Tak przynajmniej powiedziałem strażnikom”.
(George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom II: Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str 303).
„- Czy powinieneś pić przed walką?
– Zawsze piję przed walką”.
(George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom II: Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str. 360).
„Chłopcy czy dziewczęta, sami musimy toczyć swoje walki, ale bogowie dają nam wybór broni”.
(George R. R. Martin, Uczta dla wron, t. I: Cienie śmierci, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2006, str. 53)
Cytaty dotyczące Czerwonej Żmii:
„- Ilu Dornijczyków potrzeba, żeby wywołać wojnę? Tylko jednego”.
(Tyrion Lannister
George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom I: Stal i śnieg, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str. 527).
Pewien stary septon powiedział, że Oberyn jest żywym dowodem dobroci bogów: „Gdyby bogowie byli okrutni, to ja byłbym pierworodnym dzieckiem mojej matki, a Doran trzecim. Widzisz, ja jestem krwiożerczy. A teraz będziecie mieli do czynienia ze mną, nie z moim cierpliwym, ostrożnym, cierpiącym na podagrę bratem”.
(George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom I: Stal i śnieg, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str. 534).
„Jego brat to człowiek ostrożny, rozsądny, subtelny, roztropny, a nawet do pewnego stopnia opieszały. Waży konsekwencje każdego słowa lub czynu. Oberyn jednak zawsze był na wpół obłąkany.”
(Tywin Lannister o braciach Martell
George R. R. Martin, Nawałnica mieczy, tom II: Krew i złoto, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2002, str. 116)
„Nie pozwoliłbyś? Jakbyś mógł go powstrzymać. Czerwona Żmija z Dorne jeździł, dokąd chciał”.
(Obara Sand do Dorana Martella
George R. R. Martin, Uczta dla wron, t. I: Cienie śmierci, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2006, str. 53).
„Oberyn zawsze był żmiją. Śmiertelnie groźną i nieprzewidywalną. Ja byłem trawą. Miłą, uległą trawą o słodkim zapachu, kołyszącą się przy każdym podmuchu wiatru. Któż bałby się stąpać po trawie?
Ale to w trawie żmija kryje się przed swymi wrogami, czekając na chwilę, w której będzie mogła uderzyć. Ja i wasz ojciec współpracowaliśmy ze sobą bliżej, niż wam się wydaje…”
(Doran Martell
(George R. R. Martin, Taniec ze smokami, tom II, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2011, str. 49).
„Książę Oberyn znał mnóstwo historii”.
(Garin
George R. R. Martin, Uczta dla wron, t. I: Cienie śmierci, tłum. Michał Jakuszewski, Poznań 2006, str. 421).
Asia Witek
(fot. materiały prasowe HBO)