Theon Greyjoy

Nawałnica mieczy

Tuż przed Krwawymi Godami do Robba dotarły wieści z Dreadfort. Ramsay donosił, że pojmał Theona, i oskarżał go o spalenie Winterfell. Dołączył do listu skórę zdartą z małego palca Greyjoya. Król Północy chciał ściąć dawnego przyjaciela, ale Roose Bolton radził zachować jeńca przy życiu. Zdaniem lorda Dreadfort Theon mógł się przydać w negocjacjach z Euronem Greyjoyem, nowym królem Żelaznych Wysp.

 

Uczta dla wron

Asha powiedziała Rodrikowi Harlawowi, że kazała przeszukać spalone Winterfell. Znalazła tam ciała wielu zabitych. Nie miała pewności, że były tam też zwłoki Theona, mimo to uznała, że jej brat nie żyje.

 

Taniec ze smokami

Ramsay przez kilka miesięcy więził Theona w lochu i torturował go. Początkowo Greyjoy próbował stawiać opór. Kyra, również uprowadzona do Dreadfort, zabrała strażnikowi klucze i uwolniła Theona, po czym oboje uciekli. Wkrótce się okazało, że Ramsay zaaranżował całą sytuację. Polowania na ludzi stanowiły jego ulubioną rozrywkę, więc pozwolił więźniom się wymknąć, by móc ich ścigać. Wkrótce dopadł zbiegów. Kyra próbowała walczyć i została zamordowana, a Greyjoya pojmano i wtrącono z powrotem do lochu.

Młody Bolton stopniowo zniszczył Theona fizycznie i psychicznie. Wybił mu część zębów, ponieważ nienawidził jego uśmiechu. Zabrał mu w sumie trzy palce u rąk i cztery u nóg. Odbywało się to w ten sposób, że zdzierał z nich skórę i kazał Greyjoyowi błagać o ich odcięcie. Prawdopodobnie Theon został też wykastrowany, aczkolwiek nie zostało to nigdzie powiedziane wprost. Głodzono go tak długo, że zaczął polować na szczury. W końcu młody Bolton zmusił więźnia, by odgrywał rolę Fetora. Kazał Theonowi nosić łachmany i nie pozwalał mu się myć. Greyjoy był tak załamany i zaszczuty, że zgadzał się na wszystko.

„Fetor” właśnie jadł upolowanego szczura, gdy Ramsay kazał sprowadzić więźnia do wielkiej sali Dreadfort. Obecni tam lordowie z Północy mieli trudności z rozpoznaniem Theona, który był chudy jak szkielet, miał poszarzałą skórę i rzadkie, białe włosy, a do tego poruszał się niezgrabnie z powodu okaleczonych stóp. Ramsay powiedział, że żeni się z Aryą Stark. Oznajmił Theonowi, że pojedzie na ślub, ale przedtem musi wykonać zadanie. Greyjoy miał pojechać do Fosy Cailin i nakłonić broniących twierdzy żelaznych ludzi do kapitulacji.

Theon wyruszył do twierdzy. Przedtem Ramsay kazał go wykąpać i przebrać w porządne ubranie. Obrońcy Fosy byli w rozpaczliwym stanie, wielu chorowało, brakowało im broni i żywności. Ich dowódca, Ralf Kenning, był umierający. Theon dobił go. Następnie przekazał żelaznym ludziom warunki Ramsaya. Dagon Codd, zastępca Kenninga, chciał walczyć, ale jego ludzie woleli się poddać. Gdy „Fetor” wykonał zadanie, Ramsay zapytał, jakiej nagrody pragnie. Theon wyczuł, że to podstęp, i powiedział, że chce jedynie służyć swemu panu, a za całą nagrodę wystarczy mu bukłak wina. Młody Bolton spełnił to życzenie, ponadto pozwolił „Fetorowi” sypiać w psiarni razem ze sforą suk, a nie w lochu.

Trzy dni później Roose Bolton wrócił na Północ wraz ze swoją żoną i narzeczoną Ramsaya. Theon rozpoznał dziewczynę – nie była to Arya Stark, ale najlepsza przyjaciółka Sansy, Jeyne Poole. Roose uznał, że młody Greyjoy mu się przyda. Odebrał jeńca swemu dziedzicowi i zawiózł do Barrow Hall, siedziby lady Dustin. Po drodze lord Bolton opowiedział Theonowi o przeszłości Ramsaya i o Domericu, swoim synu z prawego łoża.

Roose postanowił, że ślub Ramsaya i „Aryi” odbędzie się w Winterfell. Greyjoy jako wychowanek lorda Eddarda miał zastąpić brata panny młodej podczas ceremonii. W ten sposób potwierdzał tożsamość dziewczyny. Tuż przed ślubem Jeyne błagała Theona o pomoc. Odmówił, bo uważał, że nie mają najmniejszych szans na ucieczkę. Przestrzegł dziewczynę, by nadal odgrywała rolę Starkówny. Poprowadził pannę młodą do bożego gaju. W jego głowie zaświtała myśl, że przyznanie się Jeyne do mistyfikacji zapewniłoby im szybką śmierć. Niewykluczone, że starzy bogowie przyznaliby im tę drobną łaskę[ii]. Po ceremonii wydało mu się, że jakiś duch wyszeptał z nienawiścią jego imię. Gdy Greyjoy wrócił na zamek, zaczął wspominać dzieciństwo w Winterfell oraz swoje krótkie panowanie w twierdzy.

W czasie wesela ludzie z Północy okazywali Sprzedawczykowi pogardę, ale nie przejmował się nią, bo zdążył już do niej przywyknąć. Siedział przy stole obok lady Dustin, która powiedziała mu, co sądzi o niektórych lordach z Północy. Theon zastanawiał się, czy zdołałby zabić „Aryę” i tym samym zaoszczędzić jej mąk małżeństwa z młodym Boltonem, ale nie starczyło mu odwagi. Kiedy przyszła pora na pokładziny, Ramsay kazał Greyjoyowi przyprowadzić pannę młodą do alkowy, rozebrać i odbyć z nią grę wstępną.

Po ślubie młodego Boltona Theon pozostał w Winterfell. Na rozkaz Ramsaya przygotowywał kąpiele dla „Aryi”. Widział, że dziewczyna cierpi, ale nie potrafił jej pomóc. Jego los był niewiele lepszy. Greyjoy myślał o ucieczce, ale nie miał dokąd pójść, snuł się tylko po zamku jak duch. Pewnego razu lady Dustin rozkazała mu, by zaprowadził ją do krypt. Tam opowiedziała mu o swojej przeszłości i o tym, dlaczego nienawidzi Starków.

Nastroje w Winterfell stopniowo się pogarszały. Zaczęła się śnieżyca i zamek został praktycznie odcięty od świata. W dodatku ktoś mordował zbrojnych. Podczas jednej z wędrówek po zamku Theon spotkał tajemniczego mężczyznę w kapturze i zastanawiał się, czy to on jest zabójcą. O zbrodnie podejrzewano też samego Sprzedawczyka, ale Roose orzekł, że nie mógł tego zrobić, ponieważ jest zbyt słaby i zastraszony.

Kiedy armia Stannisa zbliżyła się do Winterfell na tyle, że w zamku słyszano odgłosy rogu, Greyjoy poszedł do bożego gaju. Wydawało mu się, że liście czardrzew szepcą jego imię, a twarz drzewa serca przypominała mu Brana. Theon prosił starych bogów o śmierć od miecza. Błaganie usłyszały ukryte wśród drzew praczki, przybyłe z bardem Ablem. Już wcześniej zaczepiały Sprzedawczyka, ale wykręcał się od rozmowy z nimi. Chciały, żeby Theon im pomógł, a w zamian obiecały mu szybką śmierć. W rzeczywistości były to włóczniczki, wysłane przez Jona Snow po Aryę, zaś pod przebraniem Abla skrywał się Mance Rayder. Theon zataił przed nimi prawdziwą tożsamość dziewczyny.

Wkrótce na zamku miało miejsce kolejne morderstwo. Zginął Mały Walder Frey, giermek Ramsaya, a podejrzenie padło na człowieka z Białego Portu. Doszło do krwawej awantury między Freyami a zbrojnymi lorda Manderly’ego. Roose postanowił wydać bitwę Stannisowi. Włóczniczki uznały, że w tej sytuacji muszą przyspieszyć ucieczkę. Plan zakładał, że zaniosą „Aryi” gorącą wodę do kąpieli, po czym jedna z nich, Wiewiórka, zamieni się z dziewczyną ubraniami, a lady Bolton wyjdzie w przebraniu służącej. Gdy praczki weszły do jej komnaty, Jeyne była przerażona i podejrzewała, że to jakiś podstęp Ramsaya. Nie chciała nigdzie iść, ale Theon ją uspokoił. Przez pewien czas wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem, ale kiedy uciekinierzy dotarli do muru, dogonili ich strażnicy. Theon i Jeyne skoczyli w śnieg. Znalazł ich Mors Umber i zabrał do Stannisa. Asha, która przebywała w obozie jako królewska branka, nie poznała brata.

 

Wichry zimy

Stannis kazał przykuć Theona do ściany. Zamierzał przesłuchać jeńca, a potem złożyć go w ofierze R’hllorowi. Asha zaproponowała okup za życie brata, ale król stanowczo oznajmił, że nie okaże łaski. Wówczas kobieta poprosiła, by Stannis wykonał wyrok zgodnie ze zwyczajem Północy, czyli własnoręcznie ściął Sprzedawczykowi głowę pod czardrzewem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>